Wiele branż obawiało się świata po pandemii. Dla Grupy MTP solidnym testem okazały się wydarzenia realizowane w ramach wiosennego kalendarza wystawienniczego. Czy mieliśmy obawy? Oczywiście. Trudno było ocenić, jak w praktyce pandemia wpłynęła na szereg zachowań społecznych – czy je gruntownie zmodyfikowała, czy tylko chwilowo zmieniła. Ale wiosenny program to także odkrycia. Zacznę jednak od początku.
Covid-19 nie zmienił potrzeby spotkań
W stycznia 2022 roku wiedziałem, że potrzeba spotkań powróci, pytanie brzmiało więc – nie czy, ale kiedy? Okazało się, że luzowanie obostrzeń, a w końcu zniesienie obowiązku noszenia maseczek całkowicie przywróciło społeczną potrzebę spotkań. Wypełnione hale targowe i kongresowe przypominały czasy przedpandemiczne. Nie udało się co prawda odbudować frekwencji z roku 2019. Można bardzo ogólnie oszacować – zależenie od rodzaju wydarzenia – że frekwencja wynosi obecnie między 65 a 85 proc. w stosunku do lat ubiegłych, kiedy pandemii nie było jeszcze na horyzoncie. To dobry prognostyk jesiennego programu, jednak tutaj należy być ostrożnym optymistą. Nie wiemy bowiem, czy w związku z jesiennym sezonem grypowym nie powrócą również obostrzenia sanitarne.
Polskie targi przyciągają zagranicznych gości
Temat frekwencji w określonej perspektywie czasowej jest odbiciem globalnych trendów. Jeszcze w zeszłym roku handlowcy z Europy Zachodniej w swoich kierunkach podróży kierowali się obawami przed liczbą zakażeń z powodu koronawirusa w danym kraju. Wraz z ustaniem pandemii przeszli do prawdziwej ofensywy, szczególnie wśród branż, w których Polska jest liderem. W największym wydarzeniu branży meblowej w Europie Środkowo-Wschodniej poznańskie targi Meble Polska odwiedzili zwiedzający z aż 71 krajów, m.in. ze Stanów Zjednoczonych, Zjednoczonych Emiratów Arabskich czy Izraela. Dla porównania w latach 2015-2019 odwiedzali nas zwiedzający średnio z 55 krajów. W 2022 roku zagraniczni zwiedzający stanowili aż 53 proc. wszystkich gości targów Meble Polska. Wynik ten o tyle zaskakuje, że do tej pory rzadko zdarzało się, aby zagraniczni goście stanowili większość odbiorców polskich targów, a szczególnie w obliczu niedawno zakończonej pandemii. Liczę, że ten wzrost liczby zagranicznych gości się utrzyma w kolejnych miesiącach, szczególnie w przypadku targów B2B. Poznańskie przestrzenie wystawiennicze zrobiły również niezwykłe wrażenie wśród zagranicznych gości Europejskiej Konferencji UFI, którzy po raz pierwszy w historii spotkali się w Poznaniu. Z kolei podczas Impactu’22 targowe centrum kongresowe gościło światowych mówców, wśród których byli m.in. Yuval Noah Harari, Carl Bildt, dr Alina Polyakova czy Erin Meyer.
Online i forma hybrydowa ustępują bezpośrednim spotkaniom
Na przełomie 2020 i 2021 roku targi we Frankfurcie zrealizowały badania, zgodnie z którymi zaledwie 3 proc. respondentów chciało, by wydarzenia odbywały się w formule online, 30 proc. preferowało formy hybrydowe, a 67 proc. stawiało tylko na bezpośredni kontakt. Wiosenne eventy bardzo wyraźnie potwierdziły te tezę, jednoznacznie wskazując na olbrzymią wartość bezpośrednich spotkań. Możliwość swobodnej organizacji targów w tradycyjnej formule przełożyła się również na znikome zainteresowanie wystawców formami hybrydowymi, które są traktowane obecnie raczej jako alternatywa na okres ewentualnego wzrostu zakażeń. Nie zmienia to jednak potrzeby dalszego rozwoju form hybrydowych i czerpania z najnowszych rozwiązań, m.in. w obszarze rozszerzonej rzeczywistości. Czas pandemii skłonił nas również do intensywnego spoglądania w stronę rezyliencji, stąd szereg inwestycji włączających tereny targowe w tkankę miejską, np. powstający nowy plac miejski czy plany budowy zielonego deptaku lub filharmonii.
Debiuty cieszą się ogromnym zainteresowaniem
Wiosenny program wystawienniczy Grupy MTP wzmocniliśmy wydarzeniami będącymi odpowiedzią na zmieniające się trendy w gospodarce. Wspólnie z samorządem województwa wielkopolskiego zorganizowaliśmy Środkowoeuropejskie Forum Technologii Wodorowych H2POLAND. Zainteresowanie tym przedsięwzięciem przerosło nasze najśmielsze oczekiwania, a wśród prelegentów znaleźli się m.in. przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Layen, ambasador Japonii w Polsce Akio Miyajima oraz polscy ministrowie i samorządowcy. Wydarzenie przyciągnęło do Poznania 1500 osób oraz 100 prelegentów. W gronie równie udanych debiutantów znajduje się również Kongres Budownictwa Polskiego, który stał się przestrzenią debaty na temat obecnej sytuacji branży. Nowe formaty cieszą się zainteresowaniem nie tylko ze względu na tematykę, ale przede wszystkim z powodu dedykowanego merytorycznego i „uszytego na miarę” programu wydarzenia. Agenda eventu musi być ściśle skorelowana z aktualną problematyką oraz wyzwaniami w perspektywie krótko- i długoterminowej.
Targi miejscem do zadań specjalnych
Ostatnim wnioskiem, jaki płynie z okresu wiosennego, jest ugruntowanie tezy o uniwersalności przestrzeni targowych, szczególnie w sytuacjach krytycznych. Jeszcze nie tak dawno pawilony targów poznańskich służyły jako szpital tymczasowy dla chorych z powodu zakażenia koronawirusem. Następnie targi stały się punktem szczepień populacyjnych, a kiedy wybuchła wojna w Ukrainie, to właśnie na targach została zorganizowana złożona infrastruktura noclegowa i recepcyjna. Możliwości infrastrukturalne i organizacyjne targów są więc jednym z kluczowych elementów, dla których przestrzenie wystawowe są wykorzystywane nie tylko w kontekście wydarzeń wystawienniczych, koncertów czy kongresów. Targi ze względu na swoją powierzchnię i lokalizację są infrastrukturą niezbędną każdemu większemu miastu, stanowiąc zaplecze w przypadku zdarzeń o charakterze krytycznym.
Co nas czeka jesienią? Wszystko zależy od warunków epidemicznych i gospodarczych. Gdybym miał w dużym skrócie zdefiniować moment, w którym się znajdujemy, powiedziałbym, że zdecydowanie czuć już powiew targowych powrotów. Jednak na normalność, którą pamiętamy z 2019 roku, przyjdzie nam jeszcze chwilę poczekać.