W biznesie rośnie zapotrzebowanie na komunikację bezpośrednią

Jak podaje AUMA – Stowarzyszenie Niemieckiego Przemysłu Targowego, nastroje wśród wystawców biorących udział w większości targów niemieckich zorganizowanych w 2013 roku były pozytywne, choćby z powodu stosunkowo dobrego klimatu ekonomicznego. Jednocześnie, najważniejsze wskaźniki charakteryzujące targi krajowe i międzynarodowe, tzn. liczba zwiedzających, liczba wystawców oraz powierzchnia wynajęta na targach w Niemczech w minionym roku, wzrosły o około 1% w każdej z tych kategorii. Najwyraźniej rośnie potrzeba komunikacji bezpośredniej – stwierdził Walter Mennekes, przewodniczący AUMA – na dorocznej konferencji prasowej AUMA w Kolonii w dniu 5 czerwca 2014 r. Zdaniem przewodniczącego AUMA, w marketingu osobiste kontakty i dialog z klientami zyskują na znaczeniu. Nie chodzi tu o przekazywanie informacji klientom, ale również o zrozumienie ich i uzyskanie od nich wiedzy. Targi wciąż pozostają doskonałą platformą do realizacji tych celów. W 139 targach krajowych i międzynarodowych w Niemczech w 2013 roku udział wzięło o 0,7% wystawców więcej niż w poprzednich edycjach tych imprez. To jedynie nieznaczny wzrost w porównaniu z 2%-owym wzrostem jaki miał miejsce w roku 2012. Liczba wystawców zagranicznych wzrosła aż o 3,2%, a więcej powyżej przeciętnego wzrostu. Przyczynili się do tego w szczególności wystawcy z państw Europy Środkowej i Wschodniej. Natomiast liczba wystawców z regionu Azji nieznacznie spadła. Powierzchnia wynajęta stoisk targowych wzrosła o 1%, podobnie jak liczba wystawców. Liczba zwiedzających na targach w Niemczech wzrosła średnio o około 0,5%, podczas gdy w 2012 roku spadła o 0,5%. Jednakże znaczący wzrost liczby zwiedzających miał miejsce jedynie na niewielu imprezach targowych. Na przeważającej ilości targów liczba zwiedzających pozostała na niezmienionym poziomie. Targi dóbr inwestycyjnych w minionym roku odnotowały wyniki nieco poniżej średniej, podczas gdy wcześniej były motorem wzrostu. Walter Mennekes jest zdania, że potencjału wzrostu w wielu branżach wyczerpał się. Ponadto w przypadku sporej liczby targów osiągnięte zostały limity jeśli chodzi o wielkość powierzchni wystawienniczej w obiektach targowych. Większość targów dóbr konsumpcyjnych odnotowała nieznaczne wzrosty parametrów, pomimo iż fizycznie istniejące sklepy są dziś w niełatwej sytuacji. Targi międzynarodowe organizowane dla szerokiej publiczności w większości odnotowały dobre rezultaty. W 139 targach krajowych i międzynarodowych w Niemczech odbyły się z udziałem 166 444 wystawców, którzy zaprezentowali swoją ofertę na powierzchni 6 696 994 metrów kwadratowych oraz 10 065 153 zwiedzających. AUMA oczekuje w 2014 roku wzrostu liczby wystawców i zwiedzających na targach w Niemczech o około 1%. Przewodniczący AUMA stwierdził: Jeśli tylko sytuacja gospodarcza będzie nadal sprzyjała, realne są nawet nieco lepsze wyniki.” Z badań AUMA wynika, że liczba wystawców zagranicznych na targach w Niemczech w 2013 roku ponownie wzrosła. W 139 targach międzynarodowych udział wzięło niemal 95 000 wystawców zagranicznych. Stanowili oni 57% wystawców ogółem. Po raz pierwszy zdarzyło się, że motorem wzrostu okazali się wystawcy z państw europejskich spoza Unii Europejskiej, nie zaś, ja wcześniej, firmy z państw azjatyckich. Liczba tych wystawców wzrosła o 7% i był to największy średni wzrost liczby wystawców jeśli chodzi o regiony. Na targach w Niemczech w2013 roku pojawiło się o 12% więcej firm z Turcji o 13% przedsiębiorstw więcej z Rosji. Odnotowano bardzo duże wzrosty liczby wystawców z państw UE ze wschodu i południa Europy: z Polski (o 15% więcej), z Węgier (o 10% więcej) i Słowenii (aż o 20% więcej). Jest to o 3,3% więcej niż w poprzednich edycjach tych targów. Liczba wystawców włoskich na targach w Niemczech w 2013 roku wzrosła do ponad 12 000, a więc o 4%. To oznacza powrót Włoch, po roku, na pierwsze miejsce wśród wystawców targowych w Niemczech (efekt organizacji wielu targów branżowych w cyklu co 2 lata). Dla przypomnienia, w 2012 roku Chińska Republika Ludowa zajęła po raz pierwszy czołowe miejsce jako największy wystawca. Kluczem do sukcesu i bardzo dobrej kondycji targów niemieckich, zdaniem przewodniczącego AUMA, jest doskonała infrastruktura obiektów targowych w Niemczech. Chodzi tu zarówno o jakość pawilonów targowych jak i infrastrukturę transportową. Jednakże trzeba mieć świadomość, że zachowanie wysokich standardów w tym zakresie wymaga długofalowego planowania inwestycji i rozważnego ich finansowania. Firmy targowe mają tego dużą świadomość. Mówiąc o problemach z jakimi obecnie borykają się niemieckie firmy targowe Walter Mennekes zwrócił z kolei uwagę ma problem nielegalnego kopiowania wyrobów i marek. Na targach często znajdowane są kopie produktów. Zdaniem W. Mennekesa, oznacza to, że targi są często bezprawnie wykorzystywane jako instrument marketingu. Dlatego też niemieccy organizatorzy targów mocno wspierają niemieckich wystawców w walce z piractwem wyrobów. Przewodniczący Mennekes dodał, że AUMA również doradza wystawców na temat tego jakie działania prawne mogą oni podejmować w przypadku kopiowania ich wyrobów. Ważną specjalizacją w działalności niemieckich firm targowych jest organizacja niemieckich marek targów za granicą. Liczba i wielkość targów organizowanych przez niemieckie firmy targowe za granicą wciąż w sposób istotny rosną. Dyrektor zarządzający AUMA Peter Neven stwierdził, że w ciągu ostatnich pięciu lat osiągnięty został zupełnie nowy poziom rozwoju tej niemieckiej specjalizacji targowej. W 2013 roku w 277 targach niemieckich zorganizowanych za granicą udział wzięło niemal 110 000 wystawców (w 2009 roku – 75 000 wystawców). Liczba zwiedzających na targach niemieckich za granicą w2013 roku wyniosła około 7,7 miliona (w 2009 roku – 5,5 mln). Liczba wystawców wzrosła w 2013 roku o około 7,1% w porównaniu z poprzednimi edycjami korespondujących targów, zaś wzrost liczby zwiedzających wyniósł aż 10,2%. Zdaniem dr Nevena dowodzi to utrzymującego się postępu w rozwoju targów za granicą. Pozycja niemieccy organizatorów targów, w porównaniu z ich zagranicznymi konkurentami, jest bardzo mocna. Chodzi tu przede wszystkim o brytyjskich organizatorów targów, którzy często eksperymentują na nowych rynkach, lecz równie szybko wycofują się w przypadku nieudanych działań. Peter Neven zauważył, że działania niemieckich organizatorów są długofalowe, co powoduje, że są oni postrzegani jako wiarygodni partnerzy. Źródło: AUMA – Stowarzyszenie Niemieckiego Przemysłu Targowego; www.auma.de