Targi ożywią gospodarkę po pandemii

  • Nie ma bardziej skutecznego narzędzia promocji rodzimych produktów niż targi, na które przyjeżdża tysiące kupców i kontrahentów z całego świata.
  • Degradacja polskiej branży targowej to cofnięcie się Polski o 30 lat.
  • Wystawy i targi są najszybszymi ścieżkami do naprawy gospodarczej po zakończeniu kryzysu związanego z koronawirusem.

Polska branża targowa z powodu pandemii COVID-19 oraz związanych z pandemią obostrzeń przeżywa kryzys na niespotykaną wcześniej skalę. Od 14 miesięcy firmy branży targowej pozbawione są możliwości funkcjonowania i generowania przychodów i wszystko wskazuje na to, że sytuacja ta nie ulegnie zmianie przez kolejne kilka miesięcy.

Pomimo, iż ok. 75% firm branży targowej, mogło skorzystać z instrumentów pomocowych kolejnych tarcz rządowych 1.0-8.0 oraz Tarcz PFR 1.0 i 2.0., to wsparcie udzielone w ramach ww. tracz nie jest w stanie zapewnić przeżycia firmom w tak długim okresie przestoju. Zapowiedziane przedłużanie o kolejne miesiące Tarczy 8.0 bez uwzględnienia PKD 73.11.Z, którym posługuje się ok. 50% firm targowych, jest nikłą pociechą. A na Tarczę PFR 3.0. praktycznie nie ma szans. Natomiast w Krajowym Planie Odbudowy nie ma w ogóle inwestycji przeznaczonych dla branży targowej.

Odmawiając rządowego wsparcia dedykowanego dla branży targowej, rząd spycha przemysł targowy, stanowiący główną dźwignię eksportu polskiego do grupy sektorów niszowych. Nie jest bowiem możliwe, aby firmy w takich warunkach, bez pracy, bez przychodów mogły przetrwać przez 1,5 roku i utrzymać pracowników, sprzęt czy obiekty targowe.

Jeśli rząd pozwoli na marginalizację polskiej branży targowej: kto odbuduje polski export? W jaki sposób rząd będzie promował polskie produkty i usługi na światowym rynku? Czy polski rząd będzie stać na to, aby polskie targi zostały „przejęte” przez zagraniczne firmy targowe, które otrzymały ogromne wsparcie od swoich rządów? Czy polski rząd będzie stać na utratę pozycji lidera w światowej branży mebli, czy utratę rozpoznawalności na rynkach zagranicznych takich polskich branż jak branża spożywcza, kosmetyczna, branża galanterii skórzanej i wielu innych? W jaki sposób rząd planuje zwiększenie popytu na innowacje dla gospodarki, co jest jednym z celów w Krajowym Planie Odbudowy?

Nie ma bardziej skutecznego narzędzia promocji rodzimych produktów niż targi, na które przyjeżdża tysiące kupców i kontrahentów z całego świata. Nie ma bardziej efektywnego narzędzia transferu najnowszej myśli technologicznej i prezentacji innowacyjnych rozwiązań niż targi. Degradacja polskiej branży targowej to cofnięcie się Polski o 30 lat.

Wiedzą o tym doskonale rządy wiodących europejskich gospodarek. Władze czołowych europejskich krajów „targowych” ochronę i rozwój branży targowej uznają za jeden z priorytetów strategii rozwoju gospodarczego, o czym świadczą mi.in. kwoty przeznaczone na wsparcie sektora wydarzeń, w tym branży targowej, poszkodowanych przez pandemię koronawirusa: Niemcy – 642 mln Euro wyłącznie dla branży targowej, Włochy – 370 mln Euro wyłącznie dla branży targowej, Austria – 300 mln Euro wyłącznie branży wydarzeń.

Polski Rząd owszem przeznaczył 1,9 mld Euro na pomoc dla firm najbardziej poszkodowanych, jednak kwota ta została rozdzielona między kilkadziesiąt różnych branż. Polska branża targowa otrzymała z tej kwoty stosunkowo niewiele.

Największa światowa organizacja zrzeszająca organizatorów targów UFI – the Global Association of the Exhibition Industry ma nadzieję, że wyżej wymienione „przykłady planowanego lub już wdrożonego wsparcia finansowego i innego dla przemysłu targowego, zachęci inne rządy i decydentów do zrobienia tego samego w swoich krajach. Wystawy i targi są najszybszymi ścieżkami do naprawy gospodarczej po zakończeniu kryzysu związanego z koronawirusem i zapewniają teraz najlepszy zwrot z inwestycji”.

Targi to niezwykle efektywny mechanizm ożywienia gospodarczego po zakończeniu pandemii. Teraz jednak wymagają dalszego wsparcia rządu, by dotrwać do czasu, kiedy będą mogły być skutecznie wykorzystane dla odbudowy polskiej gospodarki.

Od wielu miesięcy Polska Izba Przemysłu Targowego apeluje bez skutku do rządu, aby wzorem największych Europejskich krajów „targowych”, do których do tej pory zaliczała się również Polska, przygotować dedykowane wsparcie dla branży targowej. Wsparcie to byłoby inwestycją w branżę, dzięki której dynamika rozwoju gospodarczego będzie dodatnia, a budżet RP zostanie zasilony przez podatki polskich firm rosnących w siłę na rynkach całego świata poprzez udział targach.

Źródło: OOH Magazine, Aurelia Ścibisz